"Bogowie", film qui sortira sur les écrans polonais le 10 octobre, retrace les débuts d la carrière de Zbigniew Religa, chirurgien cardiaque polonais ayant effectué la première transplantation cardiaque réussie en Pologne. Ce film vient d'avoir le lion d'or au festival du film de Gdynia.
"
Film "Bogowie" podbił serca jury i publiczności. Zgarnął najważniejsze nagrody Festiwalu Filmowego w Gdyni
Katarzyna Fryc, Paweł Wojciechowski
Zgodnie z oczekiwaniami publiczności główną nagrodę Złote Lwy na Festiwalu Filmowym w Gdyni zdobył film "Bogowie" w reżyserii Łukasza Palkowskiego.
Film w reżyserii Łukasza Palkowskiego zdobył najbardziej prestiżową nagrodę filmową w Polsce - Złote Lwy. Obraz został nagrodzony także w kategorii najlepszy scenariusz (autorstwa Krzysztofa Raka), najlepsza scenografia (za którą odpowiedzialny był Wojciech Żogała). Tomasz Kot, który wcielił się w postać Zbigniewa Religi, został wyróżniony w kategorii najlepsza rola męska. Nagrody odebrały także Aneta Brzozowska i Monika Jan-Łechtańska, które były odpowiedzialne za charakteryzację. Film zdobył najwięcej najważniejszych nagród w czasie trwania całego Festiwalu Filmowego w Gdyni.
Religa nie jest herosem
Film Palkowskiego - opowiadający o trzech najbardziej burzliwych latach życia prof. Zbigniewa Religi, gdy obejmuje klinikę w Zabrzu i dokonuje pierwszych w Polsce transplantacji serca - nie ma nic z hagiograficznej, pomnikowej biografii. Jest natomiast - jakkolwiek to zabrzmi w kontekście transplantologa - krwistym kawałem kina w znakomitym wydaniu. Portretuje człowieka z wielką pasją i potencją, który - na przekór okolicznościom i polskiej małostkowości - próbuje zrobić użytek z własnych możliwości. Nie dla własnych korzyści, dla innych.
Religa nie jest w nim herosem. Widzimy go w chwilach słabości, w momentach, gdy się myli albo podejmuje pochopne decyzje. Filmowany w ciągłym ruchu, jak długodystansowiec, który przed metą nie pozwala sobie zwolnić.
"Bogom" śmiało można wróżyć powodzenie w kinach, bo to film z gatunku tych, które widzowie kochają. Wartka akcja, sporo humoru, wyrazisty bohater, a w tle siermiężna Polska lat 80.
Powiedzieć, że Tomasz Kot dobrze wywiązał się z roli Religi, to nic nie powiedzieć. Kot w tym filmie po prostu jest Zbigniewem Religą (kiedyś ta sztuka udała się Robertowi Więckiewiczowi w "Wałęsie"). - Wiedziałem, że chcę to zrobić naprawdę dobrze. Że po kilku latach mniej lub bardziej udanych filmów i kina komercyjnego muszę wrócić na stare tory, w czym czuję się najlepiej, to moje siodło - powiedział w rozmowie "Wyborczą".
To wielka kreacja, która słusznie została zauważona przez jury pod przewodnictwem Ryszarda Bugajskiego - Tomasz Kot zdobył nagrodę za najlepszą rolę męską.
Film Palkowskiego (wcześniej nakręcił m.in. "Rezerwat") zdobył także m.in. Nagrodę Dziennikarzy i Złotego Klakiera Radia Gdańska dla najdłużej oklaskiwanego obrazu (owacje na stojąco trały ponad 6 minut).
sources: http://wyborcza.pl/1,75248,16679210.html